Dzisiaj trochę inaczej... Kilka moich prac, które udało mi się kiedyś napisać. Na początek opowiadanie : 1. OPOWIADANIE O ODWIEDZINACH NA PLANECIE MAŁEGO KSIĘCIA, PODCZAS KTÓRYCH PRZEKONAŁEM SIĘ, CZY CHŁOPIEC WYKORZYSTAŁ WIEDZĘ ZDOBYTĄ OD LISA. MIAŁEM PEWIEN PLAN. CHCIAŁEM ODWIEDZIĆ MOJEGO MAŁEGO PRZYJACIELA NA JEGO PLANECIE I ZOBACZYĆ CO U NIEGO SŁYCHAĆ. MINĘŁO SPORO CZASU, ODKĄD WIDZIELIŚMY SIĘ PO RAZ OSTATNI. BARDZO CHCIAŁEM ZOBACZYĆ,CZY BARANEK ZJADŁ JEGO RÓŻĘ, CZY TEŻ NIE. WYSTARTOWAŁEM Z ZIEMI O PORANKU I NASTĘPNEGO DNIA UDAŁO MI SIĘ DOTRZEĆ NA MIEJSCE. ZOBACZYŁEM WTEDY MAŁEGO KSIĘCIA JAK KLĘCZY OBOK CZEGOŚ I BARDZO SIĘ UŚMIECHA. BYŁO TO TAK PIĘKNE, ZE NIE CHCIAŁEM BURZYĆ TEJ CHWILI. POCZUŁEM JAK WZBIERA WE MNIE RADOŚĆ, ZE MAŁY PRZYJACIEL W KOŃCU JEST SZCZĘŚLIWY. PODSZEDŁEM JEDNAK, A ON NA MÓJ WIDOK ROZPROMIENIŁ SIĘ JESZCZE BARDZIEJ. ZAPYTAŁ...
Posty
Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Potrafię marzyć Każdy ma marzenia. Jedni marzą o rzeczach materialnych, inni o dokonaniu wielkich czynów, jeszcze inni o sławie. Dla mnie te rzeczy wydają się być bez znaczenia. Brzmią jak magiczne zaklęcia, których nigdy nie spełni dla mnie żadna złota rybka. Moje marzenia dotyczą czegoś, co każdy z was posiada – zdolność mówienia. Ja nie potrafię ułożyć moich myśli w słowa. Tzn. potrafię, ale nie umiem ich powiedzieć głośno. Nie umiem, wyrazić tego co czuję, ani krzyknąć gdy jest mi źle. Chciałbym móc z kimś pogadać, tak zwyczajnie, po ludzku. To są moje marzenia. Niby nic wielkiego, a jednak dla mnie nieosiągalne. Teraz przeżywam trudne chwile, bo kończy się pewien etap mojego życia i zostanę znowu sam. Nie mogę opowiedzieć o tym co czuję, wyrazić obaw, bólu i smutku. Z tego wszystkiego rodzi się znowu poczucie bezradności i frustracja. Chciałbym móc opowiedzieć o tym, co dzieje się w sercu, gdy usta milczą, a dusza krzyczy. Mógłbym osiągnąć tak wie...